Przebieg 1/4
  Pierwsze protesty przeciwko wprowadzeniu nowych cen wybuchły 14 grudnia 1970 roku w Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Pracownicy stoczni zgromadzili się przed siedzibą dyrekcji, a kiedy ich postulaty (zniesienia podwyżek cen, podniesienia zarobków, odsunięcia do władzy Władysława Gomułki, Józefa Cyrankiewicza, Mieczysława Moczara i Stanisława Kociołka) nie zostały spełnione, kilkutysięczny tłum udał się pod Komitet Wojewódzki Partii w celu przekazania swoich postulatów pierwszemu sekretarzowi Alojzemu Karkoszce, jednak spotkanie to nie doszło do skutku. Tego samego dnia w rejonie dworca doszło do pierwszych starć manifestantów z milicją i ZOMO. Demonstrację stłumiono siłą, milicja użyła gazu łzawiącego, wielu uczestników strajku aresztowano.

 We wtorek, 15 grudnia pierwszy sekretarz partii, Władysław Gomułka podjął decyzję o możliwości użycia broni wobec strajkujących, a premier Józef Cyrankiewicz zaakceptował ją i przyjął do realizacji.

 Około południa, w reakcji na podpalenie siedziby Komitetu Wojewódzkiego przez demonstrantów, na ulice Gdańska wyjechały czołgi i transportery opancerzone. Oprócz milicji do akcji wkroczyło kilka dywizji wojska z Koszalina, Słupska, Gdyni i Elbląga. Wieczorem media poinformowały o pierwszych ofiarach śmiertelnych.

 Wydano zarządzenie porządkowe prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gdańsku, w którym zakazywano opuszczania mieszkań między 6 po południu i 5 rano.